Grono lekkoatletów, którzy będą reprezentowali barwy AZS
Poznań, powiększa się. Pod skrzydła poznańskiej uczelni przeszła najlepsza wielkopolska skoczkini Anna Jagaciak-Michalska, dotąd zawodniczka Juvenii Puszczykowo. To kandydatka do występu w największych imprezach światowych, jeśli się do nich zakwalifikuje, będzie reprezentowała już AZS Poznań.
Podobnie z Adamem Pawłowskim - bodaj najzdolniejszym w tej chwili sprinterem w regionie. To zawodnik Olimpii Poznań, który odniósł już wiele sukcesów, łącznie z brązowym medalem mistrzostw Polski na 100 metrów w zeszłym roku. Na mistrzostwach Europy w Zurychu biegł w polskiej sztafecie, która zajęła szóste miejsce. Teraz też będzie reprezentował AZS Poznań.
Dla AZS Poznań będzie teraz biegała Martyna Galant z Gniezna, mistrzyni Polski juniorów na 800 metrów i także spora nadzieja związana z tym dystansem, a także Monika Wawrzyniak z Orkana Poznań w skoku wzwyż.
AZS ściągnął także zawodników z innych regionów - do klubu trafił wielce utalentowany w sprincie junior Kamil Ciba, zawodnik z Dąbrowy Górniczej oraz Rafał Smoleń z Raciborza, specjalista od 400 metrów.
- Chcemy stać się ośrodkiem, w którym najzdolniejsi lekkoatleci będą mieli warunki do uprawiania tego
sportu i przygotowań do igrzysk w Rio de Janeiro. I doprowadzić do sytuacji, by wielkopolscy lekkoatleci nie wyjeżdżali do Wrocławia czy Szczecina, ale trenowali u nas i dla nas - mówił Jerzy Sudoł. - A łatwo nie jest, bo nie mamy na to zbyt wielu środków. Wynajmujemy halę, ścianę wspinaczkową, zyskujemy wsparcie indywidualnych sponsorów, ale raczej w formie barteru. Staramy się jak możemy.