Droga do tego pojedynku jest jednak daleka. Krispol Września, który w weekend niespodziewanie przegrał w lidze 0:3 z AGH AZS
Kraków, musi najpierw pokonać Ślepsk Suwałki. Do tego pojedynku dojdzie w środę w hali w Miłosławiu (początek o godz. 18). Będzie to mecz w VI rundzie Pucharu Polski.
Jeśli wielkopolskiej drużynie uda się awansować (będzie faworytem, choćby dlatego że jest wyżej w tabeli), awansuje do VII rundy, w której po losowaniu drabinki rozgrywek czeka już Cuprum Lubin (mecz wyznaczono na 23 grudnia). W składzie siódmej obecnie drużyny PlusLigi występują m.in. byli reprezentanci Polski Łukasz Kadziewicz, Paweł Siezieniewski, Grzegorz Łomacz czy Marcel Gromadowski. Wyeliminowanie takiego zespołu przez Krispol Września byłoby ogromną sensacją, ale i nagroda dla siatkarzy pierwszoligowca jest niecodzienna. W kolejnej rundzie PP (7 stycznia) będzie bowiem czekał zwycięzca pojedynku
Skry Bełchatów z AZS
Olsztyn. Zdecydowanym faworytem w tym starciu będą mistrzowie Polski.