Górnik Łęczna - Lech Poznań. Andrzej Rybarski: Nie przeceniałbym wartości Lecha

Sport.pl

Skontaktuj się z nami

Nasi Partnerzy

Inne serwisy

Górnik Łęczna - Lech Poznań. Andrzej Rybarski: Nie przeceniałbym wartości Lecha

pele 29.09.2016 19:48

- Lech Poznań zawsze miał ofensywny styl grania, natomiast po przyjściu nowego trenera piłkarze Lecha bardziej walczą - uważa trener Górnika Łęczna Andrzej Rybarski przed piątkowym meczem z Kolejorzem.

Górnik Łęczna - Korona Kielce 4:0. Trener łęcznian Andrzej Rybarski

JAKUB ORZECHOWSKI

Otwórz galerię Na Gazeta.pl

Oba zespoły dzieli w tabeli pięć miejsc (Lech jest ósmy, a Górnik trzynasty), ale tylko dwa punkty. Drużyna z Łęcznej zdobyła w trzech ostatnich kolejkach pięć punktów, czyli jeden więcej od Kolejorza. Strzeliła w tym czasie aż osiem goli, przy zaledwie trzech trafieniach poznaniaków. Szczególnie imponująca była wygrana 4:0 z Koroną Kielce, czy szalony mecz w Gliwicach, gdzie Górnik przegrywał z Piastem 0:3, by zremisować 3:3.

To dlatego trener ekipy z Lubelszczyzny, Andrzej Rybarski apeluje przed pojedynkiem z Lechem Poznań, by jego piłkarze uwierzyli w siebie. - Mamy swoją jakość. Ona może być różna na różnych pozycjach, ale jest. Wszystko zależy od odpowiedniego nastawienia, bo ono może się okazać kluczowe dla przebiegu spotkania. Skoro w ostatnich meczach strzeliliśmy osiem goli, to jesteśmy w stanie w kolejnym spotkaniu strzelić jeszcze jednego czy więcej. Nasze nastawienie jest bojowe - mówi.

Andrzej Rybarski przyznaje, że Kolejorz jest teraz innym zespołem niż jeszcze kilka tygodni temu, za kadencji Jana Urbana. - Lech Poznań zawsze miał ofensywny styl grania, natomiast po przyjściu nowego trenera piłkarze Lecha bardziej walczą, cała drużyna stara się walczyć o każdą piłkę na boisku - twierdzi szkoleniowiec. - Rywale mają umiejętności, znamy ich wartość, ale tej wartości bym nie przeceniał. Trzeba szanować to, co przeciwnik ma dobrego, ale nie można się go obawiać, gdy wychodzi się na boisko. Czy staje się naprzeciwko Lecha czy Lechii, trzeba starać się grać jak równy z równym - dodaje trener i przypomina, że w tym sezonie jego zespół pokonał już w Lublinie Legię Warszawa 1:0.

Przeciwko poznaniakom na pewno nie zagra były napastnik Lecha Vojo Ubiparip, który dla drużyny z Łęcznej zdobył jak na razie dwie bramki - jedną w Pucharze Polski i jedną w lidze. Tę drugą właśnie w starciu z Legią. Od miesiąca jednak nie gra, bo leczy kontuzję. - Vojo potrzebuje jeszcze dwóch-trzech tygodni. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to wtedy wróci do treningu - mówi Andrzej Rybarski.

Początek meczu Górnik Łęczna - Lech Poznań w piątek o godz. 20.30.