Wygląda na to, że Formella odżył w swoim nowy-starym klubie. 21-latek jest przecież wychowankiem Arki, z niej trafił do Lecha. W "Kolejorzu" uznali jednak, że większe korzyści przyniesie mu zmiana środowiska i powrót do Gdyni na półroczne wypożyczenie.
W pierwszym wiosennym meczu Arka pokonała GKS Katowice 2:0, a Formella zaliczył asystę. W piątek jego zespół podejmował Zagłębie
Sosnowiec - rywala Lecha w półfinale Pucharu Polski. Mecz z trybun oglądał trener "Kolejorza" Jan Urban.
Do przerwy było 1:1, ale w 75. minucie Michał Fidziukiewicz dał prowadzenie gościom. Arka naciskała i gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się porażką, do głosu doszedł właśnie Formella. Przyjął piłkę po złym wybiciu rywali i uderzeniem z półwoleja pokonał bramkarza Zagłębia. A wyglądało to tak:
Trafienie Formelli było bardzo istotne dla sytuacji w czubie tabeli. W przypadku porażki Zagłębie dogoniło by Arkę, a tak gdynianie utrzymali trzypunktową przewagę nad rywalami z Sosnowca. Obecnie liderem jest właśnie Arka, ale ma tyle samo punktów, co Wisła
Płock, która w sobotę o godzinie 17.00 zagra z Pogonią
Siedlce.