Remis niemalże zaprzepaścił jednak szanse Belenenses na wyjście z grupy. Musiałoby wygrać w ostatniej kolejce we Florencji oraz liczyć na potknięcie Lecha
Poznań z FC Basel. - Chciałbym prosić o uszanowanie naszego klubu. Belenenses to 96 lat historii i należy o nim mówić z szacunkiem. Już jesteśmy częścią historii, a wciąż możemy awansować do fazy pucharowej Ligi Europejskiej. Musimy mieć nadzieję, w piłce wszystko jest możliwe i musimy w to wierzyć. Jeśli zagramy ambitnie, pokażemy siłę zespołu oraz dobrą organizację gry to mamy szansę pokonać Fiorentinę - uważa Sa Pinto.