Do pierwszego meczu Lecha
Poznań z Koroną Kielce przy Bułgarskiej doszło 26 sierpnia 2005 roku. Padł wtedy bezbramkowy remis. W bramce Lecha stał Krzysztof Kotorowski, grali jeszcze Piotr Reiss, Piotr Świerczewski, Tomasz Iwan, Krzysztof Gajtkowski czy Damian Nawrocik.
Wszystkie kolejne spotkania z Koroną Kielce piłkarze poznańskiego Lecha wygrali. Mało tego, nie stracili w nich ani jednego gola. Pierwsza bramka strzelona przez kielczan na poznańskim stadionie padła dopiero w ostatnim meczu, 12 kwietnia tego roku. Zdobył ją Luis Carlos w
odpowiedzi na gola Gergo Lovrencsicsa, dzięki któremu Kolejorz w tym pojedynku prowadził. Korona miała kłopot ze strzeleniem gola w
Poznaniu do tego stopnia, że podczas tego kwietniowego meczu zmarnowała nawet w 22. minucie rzut karny - przestrzelił Rafael Porcellis, dzięki czemu goście nie objęli prowadzenia 1:0.
O ile zatem w Kielcach lechitom udało się wygrać raptem dwa spotkania w dziejach, o tyle na swoim obiekcie nie przegrali ani razu, dwukrotnie tylko Korona zdołała zremisować i przez 10 lat pojedynków zdobyła zaledwie jednego gola.