Kasper Hamalainen zagrał w podstawowym składzie kadry Finlandii w niedzielnym meczu z Irlandią Północną w eliminacjach do Euro 2016. Nie dotrwał jednak do przerwy, bo w 43. minucie opuścił murawę, kuśtykając. Za lechitę wszedł Joel Pohjanpalo z Fortuny Duesseldorf. Suomi przegrywali wówczas 0:2, a spotkanie zakończyło się ich porażką 1:2.
Po meczu Kasper Hamalainen, który zagrał po raz 44. w barwach narodowych, wyjaśnił, że jego zejście z boiska było konieczne. Powodem był ból nogi w tylnej części uda. Pomocnik Lecha
Poznań tłumaczył, że zmagał się z tą kontuzją niemal przez cały tydzień poprzedzający mecz z Irlandią Północną, ale po zabiegach fizjoterapeutów reprezentacji Finlandii był w pełni sił i gotowy do gry w Belfaście. W trakcie meczu ból jednak powrócił i lechita poprosił o zmianę krótko po tym, jak poczuł ukłucie w nodze.
Piłkarz
Lecha Poznań podkreśla, że kontuzja nie jest poważna, a zszedł z boiska głównie dlatego, by twardych, fizycznych pojedynkach z gospodarzami, nie pogłębić urazu.
Prawdopodobnie najwcześniej we wtorek będzie wiadomo, jak długo Kasper Hamalainen odpocznie od gry w Lechu Poznań. Dopiero w poniedziałek obaj Finowie (z Iralndią Północną zagrał też Paulus Arajuuri) wrócą do Poznania, a już nazajutrz "Kolejorz" pojedzie na mecz Pucharu Polski do Stargardu Szczecińskiego.