Zdaniem poznańskiego szkoleniowca,
bramka Łukasza Teodorczyka z meczu Polski z San Marino nie będzie miała wpływu na ustalanie składu Lecha
Poznań na starcie z Pogonią
Szczecin. - Oglądałem mecz i cieszy mnie fakt, że strzelił gola, a zwłaszcza że nie potrzebował do tego wielu minut spędzonych na boisku - dodaje Mariusz Rumak.
Znaczenie może mieć za to fakt, że Łukasz Teodorczyk jako pierwszy z kadrowiczów
Lecha Poznań wrócił na jego treningi. Miał najbliżej, mecz z San Marino odbywał się we wtorek w
Warszawie. W środę zawodnik był już do dyspozycji szkoleniowca Lecha Poznań. Inni kadrowicze z Lecha wracali do klubu znacznie dłużej.