Lech
Poznań właśnie po dwóch golach reprezentanta Finlandii wygrał 2:1 z mistrzem Bułgarii i liderem tamtejszej ekstraklasy Łudogorcem Razgrad. - Kasper bardzo pomógł nam w odniesieniu tego zwycięstwa, był ważną postacią meczu. Zaimponował nam nie tylko przy stałych fragmentach gry, ale też w innych sytuacjach. Wiedzieliśmy, że umie strzelić ze stojącej
piłki, stąd też decyzja, by uderzał z rzutu wolnego - mówi II trener Lecha Jerzy Cyrak. - Zmęczenie ze zgrupowania już się kumuluje i stąd mniejsze tempo naszych akcji w drugiej połowie meczu. Spotkanie się jednak tak ułożyło, że przy dwubramkowej przewadze mieliśmy prawo je kontrolować. Mecz stał na dobrym poziomie, był szybki i agresywny, tu nikt nikomu nie odpuszczał - dodaje.