Lech
Poznań interesował się tym napastnikiem już latem. Chciał podpisać z nim kontrakt już wtedy, po to, by w
styczniu mógł dołączyć do zespołu. W pewnym momencie odpuścił jednak starania o tego gracza. Dlaczego? Członek zarządu Lecha Poznań Piotr Rutkowski, który odpowiada za transfery, mówił o tym, że klub ma inne warianty. Na dodatek utalentowanym i bramkostrzelnym Nigeryjczykiem zainteresowały się kluby rosyjskie.
Kontrakt Abioli Daudy z Kalmar FF jednak wygasł, a póki co nie słychać, by miał on podpisać kontrakt gdzieś w Rosji. Nigeryjczyk wciąż pozostaje bez klubu. Kalmar FF podejmował dość rozpaczliwe próby zatrzymania go, ale Abiola Dauda stwierdził, że zależy mu na nowych wyzwaniach i chce opuścić Szwecję.
Czy Lech Poznań wróci do tego tematu i skorzysta z okazji? Odkąd w
listopadzie klub zapowiedział, że temat transferu Abioli Daudy upadł, nie było nic na ten temat słychać. Wiadomo jednak, że gracze afrykańscy, zwłaszcza ci ograni w Europie, są obserwowani przez Kolejorza.