- Michał nie trenuje teraz z nami, ale trudno nazwać to, co teraz robimy, treningami. Na zmrożonych boiskach ciężko byłoby mu pokazać, na co go stać - mówi trener Lecha
Poznań Mariusz Rumak i dodaje: - To mój zawodnik, zacząłem go trenować, gdy miał 14 lat, więc tak naprawdę nie muszę go obserwować.
Trener Kolejorza był jesienią kilka razy na meczach Warty, widział więc w akcji 20-letniego skrzydłowego. Po skończeniu wypożyczenia Michał Jakóbowski wrócił do Lecha, ale na razie przeszedł tylko
badania. - Miały one na celu sprawdzenie stanu przygotowań piłkarzy do obciążeń treningowych. Michał dostanie od nas rozpiskę zajęć na okres przejściowy i rozpocznie z nami przygotowania do rundy wiosennej - tłumaczy Mariusz Rumak, ale zaznacza, że to wcale nie oznacza, że Michał Jakóbowski będzie w rundzie rewanżowej w kadrze Kolejorza. - W
styczniu z pierwszym zespołem będzie trenowała większa liczba zawodników. Dopiero potem wykrystalizuje się grupa, która pojedzie na obóz do Hiszpanii. Tam czekają nas mocne sparingi, które mają nas przygotować do sezonu.