Lech Poznań ma ambicje walki o mistrzostwo Polski i europejskie puchary, jednakże
wyniki jakie uzyskuje w meczach u siebie nawiązują do sezonów, w których walczył o utrzymanie się w lidze. Trzech kolejnych meczów na własnym terenie Lech Poznań nie przegrał od 12 lat, od wiosny 2000 roku, która zakończyła się jego degradacją. Wówczas to lechici ulegli 1:2 Legii
Warszawa, 0:1 Odrze Wodzisław oraz aż 3:5 w pamiętnym meczu Widzewowi Łódź. Te gry przedzielał mecz na Bułgarskiej z zespołem Wisły Płock, który jednak się nie odbył z powodu zatrucia pokarmowego płockiej drużyny. Powtórkę Lech wygrał już 1:0, ale miało to miejsce po porażce 3:5 z łódzkim Widzewem.
Wtedy, w 2000 roku poznaniacy w trzech przegranych meczach stracili siedem goli. Teraz w trzech porażkach z Jagiellonią, Legią i Śląskiem do ich siatki wpadło aż osiem goli. Tak wielu bramek w trzech kolejnych spotkaniach u siebie Kolejorz nie stracił od 36 lat! Między wrześniem a listopadem pamiętnej jesieni 1976 roku, podczas której doszło do "cudu w Błażejewku" i objęcia fotela trenera przez Jerzego Kopę, piłkarze Lecha Poznań przegrali u siebie 1:2 z Szombierkami Bytom, aż 1:5 ze Stalą Mielec i 1:2 z Legią Warszawa.
Wreszcie porażka 0:3 u siebie to najwyższa przegrana na własnym boisku od 29 sierpnia 2004 roku, kiedy to na Bułgarskiej piłkarze Lecha przegrali aż 0:4 z ... Amicą Wronki, a dwa gole strzelił Marcin Kikut.