Bartosz Ślusarski jest kontuzjowany od kilkunastu dni - opuścił dwa spotkania Kolejorza z Wisłą
Kraków i Widzewem
Łódź. Nie trenował także z zespołem w poniedziałek i wtorek. W środę jednak wrócił do zwykłego treningu. - Zwolniłem go jedynie z ostatniej części zajęć - wyjaśnia trener poznańskiego Lecha Mariusz Rumak.
W tej sytuacji wydaje się, że najskuteczniejszy strzelec Lecha Poznań będzie mógł wystąpić w niedzielnym pojedynku z Legią
Warszawa. Sam trener Mariusz Rumak ocenia jego występ jako prawdopodobny. - Biorę go pod uwagę przy ustalaniu osiemnastki na mecz - mówi. Bartosz Ślusarski jednak może nie zagrać od pierwszej minuty spotkania, lecz wejść z ławki. Ma bowiem sporo zaległości treningowych związanych z urazem pięty.