Trener Thorsten Fink, zgodnie z umową, wziął do Poznania najsilniejszy możliwy skład. Ten skład spisuje się ostatnio w
Bundeslidze coraz lepiej - wygrał 3:2 z Borussią
Dortmund, zremisował 2:2 z Borussią Mönchengladbach, wygrał 1:0 z
Hannover 96. W tych dwóch ostatnich meczach gole strzelał grający od pierwszej minuty Łotysz Artjoms Rudnevs. Towarzyski mecz Lech - HSV (początek o godz. 19) będzie jego pożegnaniem z miastem i stadionem, na którym grał od 2010 roku, nim Kolejorz sprzedał do Niemcom za 3,5 mln euro.
- Jestem zaszczycony, że znów będę mógł tu zagrać - mówił Artjoms Rudnevs po wylądowaniu w
Poznaniu. - Lech wiele dla mnie znaczy. Tu się piłkarsko rozwinąłem na tyle, że mnie zauważono w Europie.
IDZIESZ NA MECZ CZY NIE - ZAPRASZAMY NA FACEBOOKA I RELACJĘ NA ŻYWO