Kupiony przez Hamburger SV z Lecha Poznań łotewski napastnik Artjoms Rudnevs na razie jest piłkarzem wchodzącym z ławki. W pierwszym ligowym meczu hamburskiego klubu wszedł na ostatnie 20 minut, gdy zmienił Son Heung Mina, piłkarza z Korei Południowej, który jest graczem HSV od dwóch lat. Jego wejście było konsekwencją gola, który chwilę wcześniej strzelił dla gości z 1.FC Nürnberg Hanno Balitsch. Ostatecznie hamburczycy przegrali to spotkanie 0:1. Mecz oglądało 52 tysiące ludzi.
Był to drugi oficjalny mecz Łotysza w barwach Hamburgera SV - poprzednio zagrał on w Pucharze Niemiec przeciwko Karlsruher SC.
To spotkanie także zakończyło się niepowodzeniem HSV , które fatalnie rozpoczęło sezon.