Sprawa dotarła aż przed komisję szwedzkiej ligi, bowiem zapisy w umowie między IK Brage a Djurgaardens
Sztokholm były niejasne. IK Brage to klub, w którym rozpoczynał swą karierę gambijski piłkarz, obecnie zawodnik Lecha
Poznań. IK Brage twierdziło, że jest w umowie klauzula, mówiąca o pieniądzach dla tego klubu w wypadku odsprzedaży Kebby Ceesaya, natomiast Djurgaardens zaprzeczał. Twierdził, że wszystko, co należy się IK Brage, to ekwiwalent za wyszkolenie gracza, pozyskanego przez ich klub już w 2007 roku. Ekwiwalent, który już zapłacił. - Taka klauzula odsprzedaży rzeczywiście istnieje. IK Brage należą się pieniądze - zarządziła szwedzka komisja ds. transferów. Dla małego klubu to ważna wiadomość, bo pozwoli mu zachować płynność finansową i tym samym licencję na kolejny sezon. Szwedzka gazeta "Dagens Nyheter" zamieściła nawet tytuł, który można przetłumaczyć jako "Kebbowe może uratować IK Brage".
Djurgaardens Sztokholm mówi jednak, że i tak na razie nie dostał pieniędzy za transfer od Polaków.
POZNAN.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUBCIE NAS, WIARA!