POZNAN.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUBCIE NAS, WIARA!
Magnus to młody Szwed. Pracuje w markecie ICA w Solnie. Rozkłada produktu, przenosi palety z piwem. Kasuje także nasze zakupy. Gdy słyszy polską mowę, zagaduje, gdyż jest zagorzałym fanem AIK Solna.
Ponieważ nikogo w pobliżu kasy nie ma, ma czas, by porozmawiać i odsłonić kawałek koszuli. Na klatce piersiowej, nad
sercem widać wytatuowany wielki herb AIK. "Oooik" - jak wymawiają Szwedzi. Magnus jest fanatykiem, ale na szanse swego zespołu spogląda racjonalnie. Docenia Lecha, którego nazwę wymawia mniej więcej "Leśsz". - Lech był rozstawiony i zapewne mecz będzie wyrównany - mówi. - Chciałbym, aby to AIK wygrał, bo to oznacza możliwość zarobienia pieniędzy dla klubu.
Przypomina, że zespół bardzo się zmienił w ostatnim czasie, ale wciąż ma dobrych piłkarzy. - Cieszy mnie to, że jest w AIK wiele znakomitych, młodych talentów - podkreśla. - Chociażby taki młody piłkarz Robin Quaison. I wielu innych.
Ivan Turina? Tak, wie o tym, że Chorwat to były bramkarz Lecha
Poznań. - Niezły, bo potężny. Ma wielkie dłonie. Jednakże ostatnio ma problemy z kontuzjami. Dokuczają mu
plecy. Kilka meczów nam jednak wygrał - przyznaje.
Magnus podkreśla, że AIK ma wielu fanatyków. - To najlepsza ekipa w Szwecji - uważa. - Mamy wrogie stosunki z IFK Göteborg oraz z Djurgaardens. O tak, z Djurgaardens to długa wojna. Słyszałem jednak, że i Lech to czołowa ekipa w Polsce. I jeśli chodzi o siłę zespołu, i jeśli chodzi o kibiców. W klubie powiedziano nam, że mamy się spodziewać nawet 5 tysięcy kibiców z Polski. Czy to prawda?
Mówimy mu, że zapewne fanów Kolejorza przyjedzie wielu, ale nie aż tylu. Szwecja jest bowiem krajem bardzo drogim dla Polaków.
- Myślę, że kibiców AIK przyjdzie sporo. Ja się wybieram - mówi Magnus. Na szczęście pracuje w sklepie na poranną zmianę.