- Przed meczem mówiłem jasno, że uważam, iż przejdziemy Lecha
Poznań, że go wyeliminujemy. Teraz nasza sytuacja się pogorszyła - mówił po spotkaniu, w którym jego drużyna prowadziła już po czterech minutach.
Kolejorz jednak doprowadził do wyrównania.
- Adrian Pit miał swoją dobrą okazję przy stanie 1:0. Gdyby ją wykorzystał, byłoby 2:0 zamiast 1:1 - ciągnął dalej Junis Husejnow. - Uważam, że moim graczom zabrakło wiary w ataku. Podziałała na nich prawdopodobnie sława renomowanego rywala. Nie zagraliśmy jednak źle i to mnie cieszy. To także pozwala mi sądzić, że w Polsce podczas rewanżu wypadniemy jeszcze lepiej, wygramy i awansujemy.
POZNAN.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUBCIE NAS, WIARA!