POZNAN.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS, TEJ!
Remis 0:0 przedłużył Lechowi tę serię, który ma kłopot ze strzeleniem Wiśle gola na jej terenie. Ostatni raz taka sztuka udała mu się w
marcu 2009 roku, kiedy to - podobnie jak teraz - mierzył się z nią w ćwierćfinale Pucharu Polski. Wówczas to bramka Roberta Lewandowskiego dała Kolejorzowi wygraną 1:0, którą udało mu się wybronić w
Poznaniu. Tym razem będzie odwrotnie - pierwszy mecz Pucharu Polski między Lechem a Wisłą odbędzie się w najbliższy wtorek w Poznaniu, a dopiero rewanż - 20 marca w
Krakowie.
W Lidze Lech nie pokonał krakowskiego bramkarza Wisły na jego terenie od trzech spotkań. Ostatni raz udało mu się podczas wspaniałego zwycięstwa z
września 2008 roku i bramce także Roberta Lewandowskiego, który w 58. minucie spotkania ustalał
wynik na 4:1 (wcześniej pozostałe trzy gole strzelili Rafał Murawski, Tomasz Bandrowski i Lewandowski).
Kolejne mecze nie przynosiły goli dla Lecha - 0:0 na Suchych Stawach za trenera Jacka Zielińskiego, podczas mistrzowskiej wiosny 2010 roku, gdy wydawało się już, że ten remis odbiera Kolejorzowi szansę na tytuł; 0:1 za czasów trenera Jose Bakero po golu Cwetana Genkowa z wiosny 2011 roku i wreszcie teraz, 0:0 z wiosny 2012 roku już za trenera Mariusza Rumaka.