Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Syn właściciela Kolejorza jest odpowiedzialny m.in. za transfery w klubie.
- Zimą Artjom Rudniew na pewno nie odejdzie. Nie możemy się osłabić brakiem tak ważnego zawodnika akurat teraz, gdy walczymy o tytuł mistrza Polski - mówi.
Piotr Rutkowski odniósł się także do wciąż komentowanych słów byłego trenera jacka Zielińskiego, który żałował, że nie miał Rudniewa w składzie wtedy, gdy walczył ze Spartą Praga o Ligę Mistrzów.
- Możemy tylko gdybać. Pamiętajmy, że zanim Artjom strzelił hattricka w Turynie, musiał się w Lechu zaaklimatyzować. W swoim pierwszym meczu, z Widzewem zagrał tylko 20 minut. Jest mało prawdopodobne, by wszedł na boisko w Pradze i od razu przesądził o wyniku - powiedział.
Co jednak stanie się, gdy latem Rudniew odejdzie z Lecha? - Zostawi po sobie taką samą pustkę, jak Lewandowski. Trzeba ją będzie szybko wypełnić - mówi Piotr Rutkowski. - Oglądamy wszystkich dobrych strzelców w ligach europejskich, którzy są w naszym zasięgu finansowym i w jakiś sposób się wyróżniają. Każdy sygnał sprawdzamy. Konkretny zawodnik musi pasować do naszego profilu, mentalnie wkomponować się w zespół.
Z kolei sam Artjom Rudniew w tym numerze mówi: - Ze zdziwieniem czytam wypowiedzi różnych agentów twierdzących, że jestem ich piłkarzem. Od roku nie współpracuję z żadnym z nich.